Mrągowo ’10
Drugi wyjazd do Mrą gowa. Górka niezbyt duża, ale do szlifowania techniki w sam raz.
[Canon EOS 450D kit]
Białka Tatrzańska
Kilka fotek z sylwestrowych narcioszek. Zdjęć ze stoku nie jest dużo, bo i pogody na zdjęcia nie było. Ale dobrze, że było po czym jeździć. Śnieg zaczął padać akurat na nasz przyjazd.
Za to podróż w obie strony była maksymalna. W drodze do Białki mgła taka, że trzeba było jechać 30 km/h z nosem przy szybie. 18 zł wydane na autostrady zdecydowanie nie były najkorzystniejszym wydatkiem. W drodze powrotnej osiągane prędkości były równie porażające. Gierkówkę spowił lód, co spowodowało ześlizgiwanie się aut z jezdni przy prędkości większej niż 30 km/h. Do tego gdzieś na trasie tir stanął w poprzek jezdni, przez co mieliśmy okazję postać w korkach na bocznych uliczkach, którymi objechaliśmy korek na Gierkówce.
[Canon EOS 450D kit]
Mrągowo ’09
Jako, że wyjazd sylwestrowy nie wyszedł, to trzeba było sobie odbić. Weekend w Mrągowie na niewielkim stoku pozwolił ostatecznie wybrać narty przed snowboardem.
[Nikon D40 kit, Canon PowerShot S3 IS, Canon PowerShot A510]
Lądek Zdrój
Jako, że tym razem nowe okolice poznawaliśmy w większym gronie, tako nie było czasu na robienie większej ilości zdjęć i rozpisywanie się o nich. Także estetyka zdjęć jest… uboższa, że użyję tutaj małego eufemizmu.
To tyle tytułem wstępu. Jeśli nie zniechęciliście się, to zapraszam do oglądnięcia kilku fotek z naszego sylwestrowego wyjazdu do Lądka Zdrój. Zwiedzaliśmy mało, trochę więcej śmigaliśmy na snowboardzie (chociaż Marta i ja bardziej uczyliśmy się śmigać), a jeszcze więcej biesiadowaliśmy w niezliczonych barach, restauracjach, i pizzeriach. Szczególnie do gustu przypadła nam niezwykła pizza z pieczarkami, szynką, oliwkami i czosnkiem. Niestety nic innego nie było czuć oprócz czosnku. Ciekawe doświadczenie.
I to chyba tyle na temat wyjazdu. Zapraszam do obejrzenia zdjęć poglądowych.
Pzdr.
[Canon PowerShot S3 IS, Canon PowerShot A510]